Iwonicki cmentarz położony jest przy drodze prowadzącej do Iwonicza-Zdroju, w pobliżu kościoła parafialnego pw. Wszystkich Świętych. Układ ruralistyczny wsi wraz z lokalizacją kościoła ma metrykę średniowieczną. Iwonicka nekropolia obecnie składa się z dwóch części, nowej oraz starej na której zlokalizowany jest grobowiec rodziny hrabiów Załuskich pochodzący z 1845 r. Grobowiec jest okazałą budowlą memoratywną zbudowaną na planie prostokąta o formie prostopadłościanu. Posiada wysoki cokół; jego ściany zdobią lizeny oraz płyciny w których znajdują się tablice inskrypcyjne, zakończone są one profilowanym gzymsem. Od frontu, na osi, znajduje się wejście do wnętrza zabezpieczone metalowymi drzwiami. Na płycie wierzchniej umieszczony jest na podstawie krzyż z rytym zdobieniem.
Historia Załuskich w Iwoniczu sięga roku 1799 r. gdy Michał Ostaszewski sprzedał dobra iwonickie Teofilowi hr. Załuskiemu, od którego w 1825 r. odkupił je jego syn, Karol hr. Załuski. Karol Załuski był naczelnikiem wojsk litewskich podczas powstania listopadowego a za udział w walkach został skazany przez władze rosyjskie na karę śmierci i podzielił los wielu powstańców udając się na emigrację. Podczas jego nieobecności posiadłością administrował jego brat, gen. Józef Załuski. Karol, po powrocie z emigracji, zachęcony dobrymi wynikami badań nad iwonickimi zdrojami, rozpoczął odbudowę uzdrowiska stając się tym samym twórcą Zakładu Zdrojowego w Iwoniczu. Po śmierci Karola w 1845 r., prowadzenie uzdrowiska przejęła jego żona Amelia Załuska z ks. Ogińskich a następnie, syn Michał. Amelia Załuska, wg której projektów powstały pierwsze budynki oraz ścieżki w pobliskich lasach wyznaczające park zdrojowy, była również projektantką grobowca rodziny, w którym jako pierwszy spoczął jej mąż.
W grobowcu pochowani są również synowie Karola i Amelii - Michał, pod którego kierownictwem nastąpił intensywny rozwój uzdrowiska, Karol Bernard, dyplomata austriacki i poseł nadzwyczajny na dworze perskim, Iwo, właściciel Wrocanki oraz Helena Hrabina Brzostowska, żona Michała i jego dzieci, Józef i Emma.
Obecnie przy grobowcu trwają prace konserwatorskie, które dotychczas objęły konserwację tablic epitafijnych, kompleksową konserwację zadaszenia wraz z kamiennym krzyżem, konserwację kamiennego detalu architektonicznego, wypraw tynkarskich oraz drzwi prowadzących do krypty grobowej. W czasie prowadzenia prac okazało się, że zadaszenie grobowca w latach 70. XX w. uległo zawaleniu i zostało naprawione systemem gospodarczym. Przypuszczalnie także w tym czasie przy grobowcu wykonano inne naprawy o czym świadczą betonowe tynki, pod którymi szczątkowo zachowały się ślady pierwotnych wypraw. Na obecnym etapie prace przy grobowcu nie są jeszcze zakończone a właściciele zamierzają je kontynuować.