Kaplica cmentarna w Wiązownicy

Choć Województwo Podkarpackie obfituje w liczne i bardzo różnorodne zabytki, niejednokrotnie wyróżniające się skalą i klasą, to warto czasem zatrzymać się po drodze i zwrócić trochę uwagi na obiekty niepozorne, stojące w cieniu tych wielkich i znanych, niejako w odosobnieniu, często stanowiące pojedyncze lub wręcz ostatnie  zachowane w przestrzeni świadectwa długiej i ciekawej lokalnej historii.

Dziś zabieramy Państwa do Wiązownicy, stosunkowo dużej miejscowości zlokalizowanej w powiecie jarosławskim, niegdysiejszej rezydencji Czartoryskich, gdzie z zabytkowych obiektów zachowało się niestety niewiele. Przejeżdżając przez tę wieś łatwo zauważyć wspaniałą lipową aleję usytuowaną prostopadle do głównej drogi, w oczy rzuca się wzniesiony w latach 20-tych XX w. kościół (stary kościół tak jak i pałac Czartoryskich zostały całkowicie zniszczone w czasie pierwszej wojny światowej), a wprawniejsze oko zauważy jeszcze starą szkołę, kilka drzew pozostałych z parku, czy może jeszcze jakiś starszy dom.  

My zatrzymamy się na cmentarzu i znajdującej się tam kaplicy.

W 1783 r. cesarz Józef II wydał dekret nakazujący zamknięcie wszystkich cmentarzy przykościelnych i wyznaniowych i zarazem polecający wydzielenie w oddaleniu od zabudowań specjalnych obszarów, na których miały być lokalizowane nowe cmentarze. Na terenie Galicji dekret ten ogłoszony został na początku 1784 r.
i zapewne na przestrzeni następnych lat zlokalizowany wokół kościoła parafialnego pierwszy wiązownicki cmentarz przestał być użytkowany. Teren pod nowy cmentarz przekazany został przez Czartoryskich i od razu podzielono go na dwie części przeznaczone dla rzymskokatolików z parafii wiązownickiej oraz zamieszkałych w pobliżu grekokatolików. Choć cmentarz liczy już ponad dwieście lat to niestety nie potwierdzają tego zabytkowe nagrobki gdyż tych zachowało się niewiele, a najstarszym, za to bardzo interesującym zabytkiem jest usytuowana na cmentarzu kaplica.

Kaplicę tę wzniósł w 1851 r. Józef Rozborski, administrator dóbr Czartoryskich w Wiązownicy i Piwodzie, jak sam pisał w liście do bpa. Wierzchlewskiego „chcąc wiary świętej rozszerzenie i utwierdzenie powiększyć, a przez pobożne modły wiernych chrześcijan i ofiary Mszy św. dać potrzebną pomoc duszom zmarłych”. Powstała wówczas stosunkowo niewielka budowla z elewacją frontowa zwieńczoną dekoracyjnym szczytem z trójbocznie zamkniętą częścią prezbiterialną, z prostymi elewacjami łączącymi w sobie klasycyzujący detal z ostrołukowymi wykrojami okien i drzwi. Elewację frontową ozdobiono umieszczoną nad drzwiami tablicą inskrypcyjną z płaskorzeźbionym motywem pochodni, a drzwi wejściowe uzyskały dekoracyjne, romboidalne i promieniste opierzenie. Kaplicę nakryto dachem wielospadowym i zwieńczono sygnaturką z ażurową latarnią i cebulastym hełmem.

Fundator wyposażył kaplicę w ołtarz z rzeźbą Zbawiciela konającego na krzyżu dłuta Antoniego Kaisera z Wiednia. Uczynił ponadto fundację w kwocie 1000 flr. oddanych w zastaw Towarzystwu Kredytowemu Ziemskiemu Galicyjskiemu, od których proboszcz wiązownicki miał pobierać 40 flr. rocznego procentu, z tym że 16 flr. miało być przeznaczone na utrzymanie kaplicy, a za pozostałe 24 flr. będzie odprawiał w miesiącu dwie ciche msze za dusze Grzegorza i Rozalii Rozborskich - rodziców fundatora, a po jego zgonie również i za jego duszę. Fundacja została zatwierdzona przez Konsystorz biskupi, który wydelegował ks. Żelaznego (proboszcza w Jarosławiu) do poświęcenia kaplicy. Umieszczona na elewacji frontowej tablica epitafijna o  informuje nas, że w 1851 r. w krypcie pod kaplicą pochowana została matka fundatora. Prawdopodobnie miejsce wiecznego spoczynku znalazł tam również fundator. W późniejszym czasie, zgodnie z fundacją kaplica znajdowała się pod opieką miejscowego parafii. W maju 1932. r. pochowano w niej ks. Walentego Trojnata, wieloletniego, zasłużonego proboszcza w Wiązownicy. W okresie powojennym prowadzono kilkakrotnie prace remontowe kaplicy, polegające między innymi na wymianie pokrycia dachowego, malowaniu wnętrza czy wymianie okna w szczycie. Obecnie cmentarz i kaplica znajdują się pod zarządem Gminy Wiązownica i na bieżąco prowadzone są prace remontowe. Ostatni remont wykonano w 2018 r., kiedy pomalowano dach, wymieniono rynny i rury spustowe, a także wykonano remont elewacji oraz drzwi i okien.

 

Opracowanie i fotografie Przemysław Gęsiorski WUOZ